Nie ma sposobów, które w stu procentach uchroniłyby dzieci przed biegunką. Nie oznacza to jednak, że nie można zmniejszyć ryzyka jej wystąpienia. Biegunka u dzieci w ok. 50 % przypadków spowodowana jest zakażeniem bakteryjnym lub wirusowym.
Biegunka bakteryjna
Ten typ biegunki najczęściej wywoływany jest przez bakterie Salmonelli lub E-coli. Skuteczną formą ochrony jest ścisłe przestrzeganie zasad higieny podczas przyrządzania posiłków. Produkty używane do sporządzania posiłków powinny pochodzić ze znanego źródła, być świeże i odpowiednio przechowywane. Warzywa i owoce muszą być dokładnie myte.
Od małego trzeba w dzieciach wyrabiać nawyk częstego mycia rąk, zwłaszcza przed jedzeniem i po skorzystaniu z toalety. Wszystkie naczynia używane do karmienia niemowląt muszą być wyparzane. Nigdy nie wolno podawać dziecku smoczka, który upadł na podłogę. Należy przelać go wcześniej wrzątkiem. Tych kilka podstawowych zasad znacznie zmniejszy ryzyko wystąpienia biegunki.
Biegunka wirusowa
To biegunka, którą wywołują infekcje wirusowe. Może wystąpić przy zapaleniu gardła, zapaleniu ucha. Najczęściej wywołują ją jednak rotawirusy, które powodują zakażenie przewodu pokarmowego. Zakażenie rotawirusami nazywane jest także grypą żołądkową, jelitową lub trzydniówką, bo z reguły mija po 3 dniach.
Skutecznym sposobem ochrony przed rotawirusami są szczepionki. W Polsce stosuje się 2 rodzaje:
- Rotarix – wymaga 2 dawek,
- Rota Tek – wymaga 3 dawek.
Szczepieniu poddane powinny być niemowlęta między 6, a 24 tygodniem życia. 70% dzieci zaszczepionych nie zachorowało na rotawirusa, 90-100% uzyskało ochronę przed ciężką postacią biegunki rota wirusowej.
Gdy dziecko dostanie biegunki
Kiedy mimo środków ostrożności dziecko dostanie biegunki, trzeba jak najszybciej podjąć stosowane działania. Najważniejsze to zapewnienie dziecku odpowiedniej ilości płynów, by nie doszło do odwodnienia. Przy biegunce o gwałtownym przebiegu dobrze jest podać elektrolity i parabiotyki, które przyśpieszą odbudowę prawidłowej flory bakteryjnej.
Jak zatrzymać biegunkę naturalnymi sposobami wiedziały już nasze babcie. Domowe sposoby na biegunkę są bardzo skuteczne i niektóre z nich zalecane także przez lekarzy.
Niemowlętom najlepiej podawać marchwiankę, czyli ugotowaną i zmiksowaną zupę z marchwi. Można im także podawać zmiksowane banany. Niemowlęta karmione piersią powinny być nadal karmione. Natomiast mleko modyfikowane dobrze jest zastąpić specjalnymi preparatami bezmlecznymi. Pieluszki trzeba często zmieniać i natłuszczać skórę, by nie doszło do odparzeń.
Dzieciom nieco starszym należy wprowadzić do diety preparaty z czarnej jagody (herbatka z suszonych owoców, sok, konfitura), ryż na wodzie z tartym jabłkiem, czekoladę, sok z aronii.
Najczęściej biegunka nie jest ciężką chorobą, ale ostry jej przebieg i brak poprawy powinny skłonić do konsultacji z lekarzem. Zwłaszcza u niemowląt może wywołać powikłania. W przypadku wystąpienia objawów odwodnienia, konieczna jest hospitalizacja i nawadnianie za pomocą kroplówek.
Biegunka wirusowa czyli coraz częściej występujących rotawirusów to zmora naszych szpitali. W niektórych miejscach, jak w Wejherowie, tworzy się specjalne oddziały, całe piętra dla dzieciaków z rotawirusem. Można się jednak przed nimi chronić, kilka ciekawych informacji na ten temat z pewnością znajdziecie tutaj: http://leczymydzieciaki.pl/
Bo trzeba leczyć przyczyny, a nie skutki. Biegunka u dziecka nie pojawia się bez powodu. Lepiej przypomnijcie sobie jak często wasze dziecko myło ostatnio ręce, jak często wkładało palce do buzi i miało inne pomysły. Bo to jest właśnie kluczowe, a nie płakanie nad rozlanym mlekiem.