Trądzik różowaty – jak go rozpoznać?

Nie życzymy Wam trądziku różowatego, jednak na w razie czego warto wiedzieć jak go rozpoznać. By możliwe jak najszybciej udać się do dermatologa i zacząć leczenie. To pozwoli nam uniknąć powikłań, znacznego pogorszenia wyglądu i zmory w postaci blizn. A blizny potrądzikowe są wyjątkowo trudne do usunięcia!

Kiedy jesteśmy w grupie ryzyka?

Najczęściej trądzik różowaty dopada nas między 30 a 55 rokiem życia. Cierpi na niego 10% populacji, z czego u kobiet przebiega on w ostrzejszej formie. Jako osoby o naturalnie jasnej karnacji i fototypie skóry jesteśmy szczególnie narażeni. Na naszych twarzach występują naczynka, lekkie rumieńce, czy rozszerzone pory- to wszystko wraz z obciążeniami genetycznymi może doprowadzić do przyszłego rozwinięcia się trądziku różowatego.

Jak się objawia trądzik różowaty?

Chciałoby się powiedzieć- jak się pojawi, to z pewnością go rozpoznacie. Jakie są jego pierwsze symptomy? Po pierwsze należy zwrócić szczególną uwagę na rumienie w obrębie naszej twarzy- nawet te, które co jakiś czas się pojawiają, a potem znikają. Pojawiający się i znikający rumień w środkowej części naszej twarzy może być zwiastunem trądziku różowatego. Prócz tego trądzikowi różowatemu towarzyszy pogrubiona skóra o nieregularnym kształcie, na której pojawiają się wypryski, krostki i grudki. Do tego istnieje bardzo ciężka do wykrycia odmiana trądziku różowatego- oczna. Jest ona trudna do wykrycia, bo daje objawy, które równie dobrze mogłyby świadczyć o innych chorobach. Pojawia się między innymi swędzenie, pieczenie i kłucie w oku. Postać oczna może także objawiać się częstymi zapaleniami spojówek i zmianami w obrębie powieki. Te powinny być dla nas sygnałem alarmowym, by udać się jak najszybciej do okulisty.

– Kobiety chorują zdecydowanie częściej, ale u mężczyzn spotyka się formy najcięższe. Najbardziej narażone są osoby z I i II fototypem skory (jasna skóra, oczy, włosy), a 30% pacjentów z trądzikiem różowatym ma objawy oczne w postaci zapalenia powiek czy zapalenia spojówek – mówi dr n. med. Marta Malek dermatolog z Clinica Dermatologica w Gdańsku.

Trądzik różowaty da się rozpoznać już na wczesnym jego etapie. Nie należy leczyć się na własną rękę i zwlekać z leczeniem- wprost przeciwnie lepiej dmuchać na zimne i jak najszybciej udać się do lekarza dermatologa. On przepisze nam kurację oraz zleci najpotrzebniejsze badania. Im szybciej zaczniemy się leczyć, tym mniej stresu i energii pojawi się w naszym życiu w związku z trądzikiem różowatym. Pamiętajmy, że 100% wyleczenie trądziku różowatego nie jest możliwe, ale spokojnie możemy poradzić sobie ze wszystkimi skutkami związanymi z jego występowaniem. Tak by znowu cieszyć się swoim atrakcyjnym wyglądem i brakiem konieczności noszenia bardzo kryjącego makijażu. A na przyszłość pamiętajmy o zdrowiej diecie i stylu życia- to także tworzy barierę ochronną dla pojawienia się trądziku.

KOMENTARZE

  • jijiniak

    Rozpoznanie trądziku różowatego jest bardzo łatwe. Bo zazwyczaj wygląda jak świeża opalenizna, tylko że nie schodzi i się nie kończy. Zaczerwieniona twarz i lekkie swędzenie – tak to wygląda u mnie i nic nie poradzę.

  • Misia

    Polecam laserowe leczenie trądziku różowatego. To jeszcze niedawno brzmiało jak science fiction, ale wcale nie jest żadnym przegięciem. Trądzik różowaty i inne dolegliwości skórne najlepiej załatwić laserem, bo dzięki temu nie będzie żadnych powikłań ani skutków ubocznych. To całkowicie bezpieczna i zautomatyzowana technologia. No i przede wszystkim – działa.

Zostaw komentarz